Miłosz Lewandowski: Stal wygra derby 1:0

A my kontynuujemy serię wywiadów przed meczem derbowym - dziś Miłosz Lewandowski

Redakcja (Piotr Ożóg): Miłosz – przez wiele lat grałeś w barwach Stali. Od tego sezonu postanowiłeś przenieść się do Izolatora. Jaka była dla Ciebie ta runda?

Miłosz Lewandowski (bramkarz Izolatora Boguchwała): Na pewno nie taka jaką bym sobie życzył. Przytrafiła się kontuzja kolana, która wyeliminowała mnie na pół rundy i nie mogłem pomoc drużynie na boisku. Ta kontuzja była dla mnie kolejną lekcją i na pewno z niej skorzystam.

R: Ten sezon ze względu na reformę jest bardzo ciężki. Czy wierzysz jeszcze, że Twój zespół się utrzyma?
Oczywiście, że wierzę. Gdybym nie wierzył to po co wychodzić na boisko?! Będzie ciężko, bo wiadomo jak jest nasza sytuacja w tabeli, ale wszystko w naszych nogach i głowach.

R: Miłosz – trudno sobie wyobrazić abyśmy nie zapytali Ciebie o Stal. W meczu przeciwko Stali nie zagrałeś przez kontuzję. Jak się czułeś na tym meczu jako kibic?

ML: Dziwnie, bo z jednej strony drużyna której się oddawało serce parę ładnych lat, a z drugiej zespół w której obecnie gram i chcę również oddawać serce. Na pewno większe emocje będę mi towarzyszyły na wiosnę jak będę mógł zagrać w meczu ze Stalą.

R: Czy z piłkarzami Stali utrzymujesz jeszcze jakiś kontakt?

ML: Oczywiście. Utrzymuje kontakty z większością. Atmosfera z szatni, boiska i po za nim jest godna wspomnień.

R: Twój zespół zakończył już mecze w tym roku. Przed Stalą został jeszcze jeden – derby. Będziesz na tym meczu

ML: My już zakończyliśmy rundę więc w sobotę na pewno przyjdę na pojedynek derbowy.

R: Jak wiemy derby rządzą się swoimi prawami. Na co liczysz w tym meczu?

ML: Liczę, że Stal pokaże większą mądrość w grze i zwycięży.

R: Jaki typujesz wynik derbów?

ML: 1:0 po bramce w 90 minucie.

R: Dziękujemy za ten krótki wywiad i do zobaczenia w sobotę na derbach Rzeszowa.

ML: Również dziękuję i do zobaczenia.