Z nożem na gardle...

4 Czerwca 2007, godzina 16:50, autor: Grzegorz Szalacha

                         

                                                                              

  Zespół Stali Rzeszów nie miał wiele czasu na rozpamięty-wanie utraty punktów w meczu z Wisłoką. Już w środę o godzinie 17, czeka ich bowiem kolejne spotkanie. Tym razem biało-niebiescy wybierają się do Małogoszczy by zmierzyć się z tamtejszą Wierną.

 

 Mimo remisu w ostatniej kolejce, Stal wciąż ma szansę awansować do baraży. Teraz musimy jednak liczyć na potknięcia naszych rywali-Kolejarza Stróże i Górnika Wieliczka. Układ spotkań pokazuje, że zarówno Kolejarz, jak i Górnik, mogą stracić punkty w nadchodzących kolejkach, za to nasza drużyna nie może sobie już pozwolić na żadne straty. Do meczu z Wierną podopieczni trenerów Szymańskiego i Łętochy przystępują więc z przysłowiowym nożem na gardle. Muszą za wszelką cenę zwyciężyć, by przedłużyć swoje nadzieje.

 

Stal w meczu z Wisłoką zagrała ambitnie i należy wierzyć, że podobnie będzie w spotkaniu z Wierną. Tym bardziej, że w rundzie jesiennej ponieśliśmy z tym rywalem wstydliwą porażkę 2-3 na własnym boisku. Nie ma lepszego momentu do wzięcia rewanżu.

 

 Możemy być jednak pewni, że rywal nie odpuści. Wierna Małogoszcz musi do końca walczyć o utrzymanie w III lidze i każdy punkt jest dla nich na wagę złota. W ostatniej kolejce pokonali w Sanoku tamtejszą Stal 1-0, a bramkę zdobył Mateusz Kleszcz i to właśnie tego zawodnika powinniśmy obawiać się najbardziej. 26-letni napastnik jest najskuteczniejszym graczem Wiernej w tym sezonie (8 bramek), strzelił też zwycięskiego gola we wspomnianym już zwycięskim meczu ze Stalą Rzeszów w rundzie jesiennej. Poza nim na uwagę zasługują przede wszystkim skuteczny pod bramką rywali obrońca Piotr Pawłowski oraz pomocnicy Mariusz Lniany i Łukasz Piwowarczyk.

 

 Rywal będzie się starał postawić trudne warunki, niemniej jednak Stal jest obecnie w takiej sytuacji, że po prostu musi zwyciężyć.  W Małogoszczy zagramy w najsilniejszym składzie, więc liczymy na 3 punkty. Miejmy nadzieję, że nasz zespół zagra skuteczniej niż w ostatnim meczu i nie będzie trzeba żałować zmarnowanych sytuacji podbramkowych.

 

 Trzymajmy więc kciuki za naszych piłkarzy, a także za Wisłokę Dębica i Hetmana Zamość, z którymi zmierzą się nasi rywale w walce o drugie miejsce.

 

LICZĄ SIĘ TYLKO 3 PUNKTY!!!

 

DO BOJU STAL RZESZÓW!!!

 

 

 

REKLAMA
reklama