Stal odpada z Pucharu Polski

8 Kwietnia 2009, godzina 07:48, autor:

Stali Kwarcsystem nie udało się awansować do finału Pucharu Polski na szczeblu okręgu. W derbowym spotkaniu przy ulicy Hetmańskiej przegrała z

Stali Kwarcsystem nie udało się awansować do finału Pucharu Polski na szczeblu okręgu. W derbowym spotkaniu przy ulicy Hetmańskiej przegrała z rywalem zza miedzy - Resovią 0:2. Przegrana niekoniecznie musi martwić, ponieważ gra zespołu była poukładana i przemyślana. Naszym piłkarzom brakowało jedynie wykończenia stałych fragmentów gry, oraz wypracowanych przez siebie akcji. W finale Resovia zmierzy się ze zwycięzcą dzisiejszego meczu Dynovii Dynów z Wisłoką Dębica.

W otoczeniu piłkarskim często mówi się, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. We wczorajszym meczu dla Stali Kwarcsystem to powiedzenie przybrało szczególne znaczenie. Mimo przewagi w przekroju całego spotkania, nie potrafiliśmy wykorzystać danych nam sytuacji. 

Mecz rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem. Problemy z dojazdem na stadion mieli piłkarze drużyny gości, którzy jadąc na Hetmańską 69 utknęli w korku. W wyjściowym składzie naszego zespołu nie mógł wystąpić Emmanuel Udoudo. W trakcie przedmeczowej rozgrzewki odnowiła mu się kontuzja. 

W pierwszych minutach spotkania niedokładne strzały na bramkę oddawali kolejno Ireneusz Gryboś i Wojtek Reiman. Niestety jedenaście minut od pierwszego gwizdka sędziego, Resovia zdobyła bramkę z rzutu rożnego. Wiesław Kozubek posłał piłkę głową do naszej bramki. Niekorzystny wynik nie podciął skrzydeł „biało-niebieskim”. Nadal posiadaliśmy inicjatywę, dominowaliśmy na boisku, ale nie potrafiliśmy wykończyć akcji ofensywnych.

Kolejny raz z bardzo dobrej strony pokazał się Karol Cieślik. Niewiarygodna determinacja na boisku mogła w 27 minucie spotkania przynieść Stali wyrównanie. Niestety piłka minimalnie minęła cel. Jeszcze przed przerwą z ławki rezerwowych usunięty został trener Czesław Palik, któremu nie spodobało się aroganckie zachowanie głównego arbitra. Sędzia odebrał ripostę trenera jako obrazę, podejmując decyzję zgodną z przepisami gry.

Na początku drugiej połowy drużyna Stali wyszła w niezmienionym składzie. Nadal oddawaliśmy niecelne strzały na bramkę Pietryki. Próbę wyrównania wyniku spotkania podjęli się Gryboś i Duda - niestety nieskutecznie. W 63 minucie Resovia przeprowadził kontrę zdobywając w ten sposób ostatnią bramkę spotkania. Dośrodkowanie Walaszczyka na bramkę zamienił Kruczek. 

Po drugiej bramce bohaterem meczu postanowił zostać sędzia Strzępek. Mecz delikatnie zaczynał wymykać się z pod kontroli. Żółte kartki dostali Solecki, Korab, Duda. Pod koniec spotkania czerwonymi kartkami (konsekwencja dwóch żółtych) ukarani zostali Cieślik i Korab.

Mimo przegranej gra „biało-niebieskich” była dobra. Zespół mentalnie i fizycznie był dobrze przygotowany do meczu. Cały czas możemy z nadzieją patrzeć w ligową przyszłość, walcząc o awans do II ligi.

Stal Kwarcsystem: Nalepa - Solecki, Reiman, Tomasik, Krauze - Hus, Cieślik, Duda, Wójcik (56 Sonko) - Szala (60 Anih), Gryboś.

Resovia: Pietryka - Jakubowski, Bogacz, Kozubek (87 Pydych), Pietrucha - Grabowski (72 Turczyn), Tyrkało (60 Walaszczyk), Danielak, Korab - Kruczek, Wiktor (46 Madeja).

Żółte kartki: Reiman, Gryboś, Solecki, Cieślik, Duda - Wiktor, Kruczek, Korab. Czerwone kartki: Cieślik (80 minuta, druga żółta) - Korab (80 minuta, druga żółta). 

Widzów: 3500

Sędziował: Łukasz Strzępek z Rzeszowa.
 

(DrCholesterol)

REKLAMA
reklama