Stal nie skreśla Szymańskiego

18 Czerwca 2008, godzina 11:44, autor: Grzegorz Szalacha

Czy Andrzej Szymański przestanie prowadzić Stali Kwarcsystem? Działacze nie przesądzają sprawy. Sam trener stwierdził po przegranej 0-4 na poż

Czy Andrzej Szymański przestanie prowadzić Stali Kwarcsystem? Działacze nie przesądzają sprawy. Sam trener stwierdził po przegranej 0-4 na pożegnanie sezonu w Krakowie, że kończy pracę.
Stal, która miała przed ostatnim meczem jeszcze pewne szanse na 8 miejsce (może dać II ligę) na Suchych Stawach dostała od Hutnika tęgie baty i skończyła rozgrywki na 10 pozycji. Rozczarowany wynikiem szkoleniowiec „Biało-Niebieskich” na konferencji prasowej ogłosił, że było to jego pożegnanie z pierwszą drużyną. Jacek Szczepaniak, prezes sekcji pn Stali, podchodzi do sprawy spokojnie.

– Na konferencji podanie do dymisji zapowiedział Albin Mikulski, trener Hutnika, zrobił to też nasz trener. Może zadziałał tu przypływ emocji. Nie jest powiedziane, że rezygnację przyjmiemy, że trener odejdzie z klubu, bo wcale nie mamy do niego pretensji.

W Krakowie Stal nie miała za bardzo czym straszyć. Z powodu kontuzji brakło doświadczonych Krzysztofa Majdy, Piotra Dudy, Mateusza Rzucidły. Lukę w obronie łatał Tomasz Ivan, ale szybko zszedł z boiska, bo odnowił mu się uraz.

– Musiał grać młody Cieślik. Skład był, jaki był i tragedii z wyniku nie można robić. W sezonie trener zrobił z drużyną, co mógł. Mamy bardzo młody skład.

W tym tygodniu planowane jest zakończenie sezonu w Stali, którego głównym punktem będzie mecz pierwszej drużyny z drugą.

– Przynajmniej jest jeden awans, bo rezerwy weszły wyżej. Mecz odbędzie się pod koniec tygodnia, bo w środę chcemy zobaczyć rewanżowy mecz barażowy Izolatora Boguchwała – zakończył Szczepaniak.
REKLAMA
reklama