Przed nami trzy ciężkie mecze

Jeszcze trzy mecze pozostały Stalowcom do rozegrania w sezonie 2012/13. I naszym piłkarzom nadal grozi niebezpieczeństwo spadku.

Tym bardziej, że przed nami trzy niełatwe spotkania. Już jutro Stalowcy zmierza się w Siedlcach z Pogonią. Trzy dni po tym meczu na Hetmańską zawita walczący o awans Pelikan Łowicz i o taryfie ulgowej chyba musimy zapomnieć. Na sam koniec może nas czekać mecz o wszystko z sąsiadem z tabeli – Wigrami Suwałki (na wyjeździe).

Dlatego już w jutrzejszym meczu Stalowcy muszą powalczyć o zwycięstwo. A łatwo na pewno nie będzie. Pogoń to zespół własnego boiska i w Siedlcach przegrała tylko jeden raz. Wygrała dziewięć meczy i pięć zremisowała. Bilans bramek na własnym boisku to 22-6. Co ciekawe, najwięcej bramek dla Pogoni strzelił 21-letni Adrian Dziubiński. To syn Tomasza, króla strzelców ekstraklasy w sezonie 1990/91.

Tymczasem nasi piłkarze, pomimo momentami zupełnie niezłej gry, przegrali w ostatniej kolejce z Wisłą w Puławach. Stalowcy stracili bramkę po stałym fragmencie gry (Margol nie upilnował Nowaka). Niestety nadal kontuzjowani są Arkadiusz Baran i Tomasz Alancewicz. Pod nieobecność tego pierwszego Damian Jędryas dostaje szanse gry na stoperze i swoją szansę bardzo dobrze wykorzystuje. Ale Stalowcy punktów zdobywają za mało. A z Siedlec nie można wrócić na tarczy.

Zapraszamy przed ekrany monitorów. Już o godz. 16.30 na stronie www.stalrzeszow.pl rozpocznie się relacja live. Zapraszamy!