Przebudowy ciąg dalszy

14 Lipca 2008, godzina 17:00, autor:

Już pod koniec rozpoczynającego się dzisiaj tygodnia powinniśmy znać nazwiska zawodników, którzy tworzyć będą trzon kadry trzeci

Już pod koniec rozpoczynającego się dzisiaj tygodnia powinniśmy znać nazwiska zawodników, którzy tworzyć będą trzon kadry trzecioligowej Stali Kwarcsystem Rzeszów w zbliżającej się rundzie jesiennej sezonu 2008/2009, sezonu, w którym bez wątpienia od piłkarzy wymagać możemy tylko jednego - zwycięstwa w rozgrywkach III ligi podkarpacko-lubelskiej.

W sobotę bowiem zakończy się tygodniowy obóz dochodzeniowy na obiektach przy Hetmańskiej, na którym trener Andrzej Orzeszek ostatecznie zadecyduje o przydatności do zespołu poszczególnych, dotychczasowych, jak i nowosprowadzonych, zawodników. - Za parę dni będziemy znać około 90% odpowiedzi na pytania dotyczące kształtu drużyny - informuje wiceprezes sekcji Jan Lech.

Na dzisiejszym porannym treningu (zajęcia odbywać się będą dwa razy dziennie) pojawiło się szerokie grono zawodników. Wśród nich była grupa ostatnio ukaranych przez zarząd piłkarzy z UdoUdo i Chukwuemeką na czele. Wszyscy oni zdali sobie sprawę ze swojego niestosownego zachowania i jesienią najprawdopodobniej bronić będą biało-niebieskich barw. Ponadto w zajęciach uczestniczyli zawodnicy przymierzani do wzmocnienia Stalowców. - Bankowo zagrają u nas pomocnicy: Paweł Kosiba z Sanoka, Łukasz Tyrawski z Żurawianki, jego klubowy kolega bramkarz Robert Kurosz oraz dobrze znany w Stali golkiper Pogoni Leżajsk Grzegorz Nalepa. Trenuje z nami także trzeci bramkarz, urodzony w Kolbuszowej Sebastian Kosiorowski z Korony Kielce, który bardzo chciałby zostać, oraz powracający z wypożyczenia Hansen Kumah Doe - mówi Lech. Transfer Kosiorowskiego, Kurosza jak i chociażby młodego Machnicy z Zimovitu Rzeszów to raczej inwestycja w przyszłość. Przy dużej konkurencji mieliby marne szanse na regularną grę w pierwszym zespole, dlatego kierownictwo klubu bierze także pod uwagę możliwość ich ogrywania, bądź w innym zespole na zasadzie wypożyczenia, bądź w piątoligowych rezerwach.

Z ekipą Stalowców akumulatory ładuje także strzelec bramek w meczach towarzyskich ze Stalową Wolą oraz Kolbuszowianką Ireneusz Gryboś - napastnik reprezentujący ostatnio barwy Okocimskiego Brzesko. Działacze bardzo chętnie widzieliby go w drużynie. Jutro do podopiecznych trenera Orzeszka dołączy także 21-letni napastnik zespołu ME ŁKS-u Rafał Strojek. Ma on za sobą lata spędzone w paru ekstraklasowych klubach, jednak grywał jedynie w ich rezerwach. Bardzo możliwe, że pozostałe dziury w składzie załatają piłkarze zabrzańskiego Górnika, z którym rzeszowianie mają dobre układy. Chodzi głównie o zawodników na pozycje środkowego kreatywnego pomocnika, czy też stopera. Na tę ostatnią brana jest poza tym pod uwagę kandydatura rosłego obrońcy Łady Biłgoraj, którego nazwiska jednak nikt do publicznej wiadomości podawać narazie nie chce.

Definitywnie ze Stalą rozstają się natomiast Słowacy Tomas Ivan (powrót do Słowacji) oraz Jakub Giertl (Górnik Łęczna). Na dzisiejszym treningu nie pojawili się także Krzysztof Majda i Mateusz Rzucidło. - Oni ostatnimi czasy bardzo nieprofesjonalnie podchodzą do swoich obowiązków. - mówi Lech. Niepewna jest przyszłość Krzysztofa Szymańskiego, który chciałby grać w pierwszoligowej Stali Stalowa Wola.

Po stronie ubytków być może trzeba będzie umieścić także Damiana Wolańskiego, na którego parol zagięła Unia z jego rodzinnego Tarnowa. Damian w czwartek wraca z obozu akademickiego do Rzeszowa i wtedy ostatecznie wyjaśni się jego przyszłość.

W najbliższym czasie zawodników czeka szereg sparingów. Gratką dla kibiców może się okazać mecz kontrolny (jeśli dojdzie do skutku) z ekstraklasowym Górnikiem Zabrze, wstępnie planowany na ostatni tydzień przed startem rozgrywek, w których Stalowców do boju obok Andrzeja Orzeszka prowadził będzie jako II szkoleniowiec Jacek Hus.
 

(stal_rzeszów)

REKLAMA
reklama