Oświadczenie wiceprezesa klubu Marka Poręby

16 Stycznia 2015, godzina 22:24, autor: Grzegorz Szalacha

Zapraszamy do zapoznania się z oświadczeniem wiceprezesa klubu Marka Poręby.

ZKS Stal Rzeszów

Czytając sprostowanie jak i artykuł który pod redakcją pana Tomasza Ryznera, bez autoryzacji pojawił się w Gazecie "Nowiny", jestem niemile zaskoczony tym że pojawiły się stwierdzenia i słowa których ja nie wypowiedziałem a inne terminy zostały sformułowane autorsko przez pana Redaktora. Rozumiem interpretację dziennikarską opierająca się na danych i faktach ale niestety nie wypowiedzianych przeze mnie. Przytoczenie określeń w części artykułu dotyczącej finansów było jak rozumiem oparte przez autora jako przykład dość niefortunnie.

Przechodząc do szczegółów.

Po pierwsze sprostowanie i mowa o sytuacji finansowej Klubu. Należy chyba wszystkim zainteresowanym przybliżyć że wywiad dotyczył sytuacji przedmeczowej drużyny seniorskiej a nie całego Klubu oraz nowych metod motywacyjnych jakie stosowane sa na całym świecie (jako ciekawostka dziś a jutro jako standard).

Po drugie: pytanie pana redaktora na koniec (bo przypominam, że całość artykułu dotyczyła przygotowań do sezonu) dotyczyło pogłosek jakie krążą o delikatnie mówiąc problemach z płynnością finansową piłki nożnej. W mojej odpowiedzi zawarłem treść że znam sposób w jaki finansowana jest drużyna seniorska i przyjmując że znaczna część jest finansowana przez sponsorów gdzie w różnych terminach ich regularne wpłaty mają wpływ na terminy wypłat zawodników. Jedynym stałym źródłem finansowania budżetu drużyny seniorskiej jest pomoc z miasta i stanowi tylko część całego budżetu. Dlatego nie ma tak że wpływają pieniądze od wszystkich w tym samym terminie dlatego i zawodnicy otrzymują pensje w różnych terminach. A to z kolei może budzić poczucie że są opóźnienia.

NIGDY NIE POWIEDZIAŁEM ŻE KTOKOLWIEK Z NASZYCH SPONSORÓW DOKONUJE NIEREGULARNIE WPŁAT A TYM BARDZIEJ FIRMA WATKEM.
CO DO CZĘŚCI JAKĄ STANOWI DOFINANSOWANIE Z MIASTA TEŻ NIE WYRAŻAŁEM ANI JEJ WIELKOŚCI (CHOĆ TO NIE TAJEMNICA BO TO PUBLICZNIE WIADOMO) ANI NIE OKREŚLAŁEM JAKA TO CZĘŚĆ!!!.

WSZYSTKO JEST INFORMACJĄ REDAKTORA KTÓRY MYŚLĘ W KONTEKŚCIE PRZYKŁADU POSŁUŻYŁ SIĘ NAZWĄ SPONSORA CO JEST NIEFORTUNNE O CZYM SAM MNIE POWIADOMIŁ I POSTANOWIŁ TO SPROSTOWAĆ.

Chyba nikt nie wierzy w to że będąc cały czas przy drużynie, praktycznie w sztabie szkoleniowym, na każdym meczu i wyjeździe (pracując społecznie), prowadząc zajęcia motywacyjne w tygodniu jak i przed każdym meczem , organizując min. folder sponsorski, tworząc pakiety i budując cały czas biznesowe relacje potrafiłbym w mediach wypowiadać sie w ten sposób o jaki zostałem posądzony i nie mając wpływu na to. Liczę że każdy tu działa w dobrym duchu naszej drużyny i nieporozumienie nie będzie podstawą do fałszywych oskarżeń jakie się zrodziły.

Jednocześnie proszę by osoby nieprzychylne naszej działalności nie szukały okazji do budowania złej atmosfery i rozpowszechniały takie informacje.

Życzmy naszej drużynie w Nowym Roku jak i sezonie osiągnięcia celu a wszystkim którzy chcą tego trochę więcej dobrej woli a mniej szukania złych demonów.

Pozdrawiam

Marek Poręba

Wice-prezes ZKS Stal Rzeszów

Trener Mentalny.

 

REKLAMA
reklama