Mniejszy dystans do lidera

Stalowcy pewnie wygrali z Avią Świdnik a swój mecz przegrały Karpaty Krosno. I nas zespół ma już tylko 2 punkty straty do lidera.

Stal była faworytem tego meczu i szybko objęła prowadzenie. Z lewej strony dośrodkował Hus, Prędota trącił piłkę głową i ta wpadła do siatki. Na początku meczu przewaga Stalowców była ogromna a gra toczyła się głównie na połowie Avii. Stalowcy kilkukrotnie egzekwowali rzuty rożne, ale gole po nich nie padły. Ale okazje do strzelenia bramki mieli m. in. Brocki i Karwacki. Udało się za to Lisańczukowi w 38. minucie. Po dograniu z lewej strony Michał pokonał Gieresza z najbliższej odległości. Goście mieli jedną okazję na zmianę wyniku. W 41. minucie po strzale z dystansu jednak Lewandowski odbił piłkę.

W drugiej połowie na stadion Stali dotarli kibice Avii i zespół gości jakby się przebudził. Ale to Stalowcy mieli kolejne dobre okazje do strzelenia gola. W 61. minucie Murawski ładnie przedarł się prawym skrzydłem, ale zamiast dograć do Brockiego (gol paść by musiał) strzelał i Gieresz odbił piłkę. Niedługo później po dograniu z prawej strony, Murawski głową uderzył piłkę a ta wylądowała na słupku. Murawski jeszcze dobijał, ale Gieresz jakimś cudem piłkę sparował.

W listopadzie Stalowcy mają do rozegrania jeszcze trzy mecze. I jest jeszcze dziewięć punktów do zdobycia. Na drodze naszych piłkarzy znajdą się kolejno Orlęta Radzyń Podlaski, Wisłoka Dębica oraz Sokół Sieniawa. Trzy zwycięstwa to nie jest plan nierealny.