Limit pecha wyczerpał się

14 Października 2007, godzina 13:48, autor:

Po meczu powiedzieli: II trener Avii Świdnik Mirosław Wróblewski: Zagraliśmy przeciętnie. Zły mecz rozegrali dwaj defensywni pomocnicy. W

Po meczu powiedzieli:
II trener Avii Świdnik Mirosław Wróblewski:
Zagraliśmy przeciętnie. Zły mecz rozegrali dwaj defensywni pomocnicy. W pierwszej połowie gospodarze grali z wiatrem, mieli przewagę. Bramki padły po naszych błędach. Brakło nam agresywności w grze. W porównaniu z innymi meczami mieliśmy słabszy dzień.

 

(fot. www.aviaswidnik.9q.pl)

Trener Stali Watkem Rzeszów Andrzej Szymański: Gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Nie wiem czy akcje, które przeprowadziliśmy, były przypadkowe, ale w pierwszej połowie mogliśmy strzelić jeszcze kilka bramek. W końcu wykorzystujemy sytuacje, które sobie stwarzamy. Gdyby to samo działo się w poprzednich meczach, to dzisiaj mielibyśmy kilka punktów więcej. Jestem zadowolony z gry w pierwszej połowie, grę w drugiej połowie lepiej przemilczeć. Uważam, że mieliśmy karnego, którego sędzia nie odgwizdał.
Myślę, że po tym zwycięstwie atmosfera wokół drużyny poprawi się, bo chłopcy są bardzo stremowani, co widać w ich grze. W dzisiejszym składzie zagrało aż pięciu młodzieżowców, jest również sporo naszych wychowanków. Czas będzie pracował na naszą korzyść.

Napastnik Stali Watkem Rzeszów Lee Quaye: Nie byliśmy na boisku lepszą drużyną, ale za to szczęście było po naszej stronie i wykorzystaliśmy sytuacje, które stworzyliśmy. Atmosfera w szatni jest nieco lepsza i mam nadzieję, że nie jest to krótkotrwała poprawa. Dobrze, że strzeliliśmy dwie bramki w pierwszej połowie. W drugiej można było skupić się na zachowaniu dobrego wyniku.
Chcę powiedzieć kibicom, aby nie tracili nadzieji. Myślę, że limit pecha po naszej stronie już się wyczerpał.

Napastnik Stali Watkem Rzeszów Krzysztof Szymański: Nie zagraliśmy porywającego futbolu, w szczególności w drugiej połowie. Zagraliśmy za to dobrze z tyłu i przyniosło to oczekiwany efekt. Mam nadzieję, że przełamaliśmy złą passę, ale nie chcę prorokować odnośnie przyszłych wyników. Boisko wszystko zweryfikuje.

(NyziA)

REKLAMA
reklama