Kto powalczy o awans do II ligi?

W tym sezonie podobnie jak w poprzednim pierwsze miejsce w III lidze nie daje bezpośredniego awansu do ligi wyższej...

Aby się w niej znaleźć oprócz wygrania swojej grupy trzeba jeszcze wygrać mecz barażowy. W tym sezonie w barażach będzie jednak trochę łatwiej niż w roku ubiegłym, bo odbędzie się tylko jedna runda (w poprzednim sezonie tych rund było dwie).
Prześledźmy więc  jakie zespoły powinny o ten awans walczyć. Oczywiście są to tylko rozważania „papierowe” bo jak wiemy silny skład oraz duży budżet nigdy nie gwarantowały takiego awansu przez co kibice kochają piłkę nożną.

Grupa lubelsko – podkarpacka:
W grupie, która nas najbardziej interesuje wydaje się, że o awans powalczą trzy zespoły: spadkowicze z II ligi wschodniej czyli Stal Rzeszów oraz Motor Lublin oraz ubiegłoroczny zwycięzca III ligi Resovia Rzeszów. Z tej trójki wydaje się, że najsłabsza jest Resovia. Jeśli ligę w tej grupie wygra inna drużyna trzeba to będzie uznać za wielką sensację.
Co ciekawe już w pierwszej kolejce dojdzie do meczu Motoru z Resovią i od razu zobaczymy, który z tych zespołów jest mocniejszy.

Grupa podlasko - warmińsko - mazurska:
W tej grupie głównym kandydatem do gry o II ligę powinna być Olimpia Elbląg. Zagrozić jej może chyba tylko Olimpia Zambrów, która w meczach sparingowych odniosła kilka wysokich zwycięstw.

Grupa opolsko - śląska:
Ta grupa swoje rozgrywki zaczęła już w poprzedni weekend i chyba oprócz grupy łódzko – mazowieckiej w niej najtrudniej znaleźć zespół, który będzie głównym kandydatem w walce o II ligę ponieważ poziom wielu drużyn jest bardzo wyrównany. Takie drużyny jak: Polonia Bytom, GKS Jastrzębie, Odra Opole na pewno marzą o grze w wyższej lidze.

Grupa dolnośląsko - lubuska:
Tutaj wydaje się, że główne role będą odgrywały zespoły, które o awans walczyły w poprzednim sezonie. Ślęza Wrocław, MKS Oława czy Stilon Gorzów Wielkopolski po raz kolejny powinny zająć trzy pierwsze miejsca. Ale, który zespół awansuje do barażu o tym mogą zdecydować detale.

Grupa małopolsko – świętokrzyska:
W poprzednim sezonie ligę wygrał zespół Granatu Skarżysko – Kamienna. Jednak już w pierwszej rundzie baraży nie sprostał zespołowi Sokołowi Ostróda, który lepszy okazał się po rzutach karnych. Czy ktoś oprócz nich jeszcze powalczy? Zdecydowanym faworytem na papierze jest Grabarnia Kraków i to ona wydaje się, że zagra w barażach. Oprócz tego może jeszcze powalczy Hutnik Nowa Huta Kraków, ale tam wszystko zależy od finansów. Jak będą Hutnik będzie mocny.

Grupa pomorsko - zachodniopomorska:
W tamtym sezonie ligę wygrała Kotwica Kołobrzeg, która później po przejściu baraży awansowały do II ligi.
A co będzie w tym sezonie? Gwardia Koszalin, Bałtyk Gdynia, Bałtyk Koszalin. Nazwy znane ale czy będą odrywać ważną rolę w tej lidze? Wydaję się, że tak i , że to oni walkę o awans rozegrają między sobą. W tej grupie namieszać mogą zespoły rezerw Lechii Gdańsk, Pogoni Szczecin i Arki Gdynia, które jeśli będą mieć przerwę w wyższych klasach rozgrywkowych mogą wystawić mocniejsze składy.

Grupa  łódzko - mazowiecka:
Do ligi wraca ŁKS Łódź i MKS Polonia Warszawa. Są rezerwy Legii Warszawa. Jest Radomiak Radom, Broń Radom, Pelikan Łowicz, Świt Nowy Dwór Mazowiecki i ubiegłoroczny zwycięzca ligi – Ursus Warszawa. Będzie ciekawie. Bardzo ciekawie. I chyba nie tylko na boisku ale też na trybunach gdzie kibice innych drużyn z przyjemnością zobaczą w akcji te zespoły. O derbowych meczach już nie wspominając.

Grupa kujawsko - pomorsko - wielkopolska:
Sokół Kleczew w poprzednim sezonie wygrał ligę z przewagą aż 9 punktów nad Startem Werlubie. Nie wystarczyło to jednak nawet do przejścia pierwszej rundy baraży. Kto może jeszcze namieszać? Może spadkowicz Jarota Jarocin? W tej grupie chyba najciężej wskazać zespoły, które powalczą o II ligę. O wiele mądrzejsi będziemy po rundzie jesiennej.

Podsumowując:
Miejsc jest tylko cztery, a drużyn, które będą chciały jak najszybciej wydostać się z trzeciej ligi jest zdecydowanie więcej. Więc na pewno w niektórych klubach już po kilku meczach zrobi się nerwowo, bo strata kilku punktów może się okazać później nie do odrobienia. Ale dla kibiców to dobrze. Emocje do czerwca gwarantowane!