Dobra gra w każdym meczu

Rozmowa z Michałem Musikiem - kadrowiczem U-12, testowanym w Lechu Poznań zawodnikiem Stali z rocznika 2004.

Red: Cześć Michał. Słuchaj zanim porozmawiamy o tym jak wyglądają ostatnie rundy w Twoim wykonaniu powiedz, jak zaczęła się Twoja przygoda z piłką ?
MM: Dzień dobry. W piłkę zacząłem kopać jak każdy mały chłopiec w wieku kilku lat. W wieku 7 tata zaczął wozić mnie na zorganizowane treningi.

Red: Od kiedy trenujesz w Stali ?
MM: W Stali trenuję od 2014 roku. Trenuje pod okiem trenera Głodowskiego.

Red: Przejdźmy Michał do tego co ostatnimi czasy Ci się przytrafiło w piłce, a raczej na co zapracowałeś. Byłeś na zgrupowaniu Kadry Polski U-12 i na testach w Lechu Poznań. Jak je oceniasz?
MM: Dla mnie świetna sprawa. Miałem okazję zobaczyć jak się prezentuję na tle rówieśników, zarówno podczas kadry i testów w Lechu. Porównać swoje umiejętności z innymi, a także zobaczyć nad czym muszę pracować i co muszę poprawić. Na pewno fajne doświadczenie zobaczyć jak trenują inni zawodnicy w dużej akademii.
Red: No właśnie. Przed kilkoma dniami wróciłeś z obozu ZAMO (Zimowa Akademia Młodych Orłów). Można powiedzieć, że to drugi etap. Poprzednie obozy odbyło prawie 80 chłopców teraz, połowa czyli 40. Jakie wrażenia po obozie ?
MM: Muszę przyznać, że dużo się nauczyłem i dowiedziałem. Wszystko było bardzo dobrze przygotowane. Mieliśmy okazję też spotkać się z Panem Zbigniewem Bońkiem.

Red: A jeśli chodzi o same treningi ? Na co trenerzy kładli największy nacisk ?
MM: Głównie na motorykę. Dużo biegaliśmy, trenerzy wprowadzali nam zajęcia na których doskonaliliśmy wzorce ruchowe i technikę biegu. Trenerzy zwracali nam uwagę, żeby żaden z nas nie odpuszczał. Jeśli się odpuści zostanie się w tyle. Obecność na treningach w klubie to powinna być obecność 100%, ale obecność nie załatwi wszystkiego. Trzeba być zaangażowanym w trening i świadomym tego co się robi. Tylko pracą możemy dojść tam gdzie chcemy.

Red: To był obóz poglądowy dla trenerów. Dużo badań, opanowywania wzorców, nacisk na motoryczną stronę piłki ?
MM: Zdecydowanie tak. Mieliśmy testy określające nasze braki, dostawaliśmy informację nad czym powinniśmy się zdecydowanie skupić. Wiadomo, że w tym wieku do poprawy jest bardzo dużo. Mieliśmy również robione badania określające nasz wiek biologiczny. Trenerzy chcieli wiedzieć jak się rozwijamy nie tylko pod względem piłkarskim, ale też biologicznym.

Red: Ale graliście też w piłkę ?
MM: Tak !

Red: Rozumiem, że wziąłeś sobie rady do siebie ?
MM: Jasne, zwłaszcza, że bardzo chcę pojechać na letni obóz i kto wie może zagrać jakiś mecz przeciwko innej reprezentacji.

Red: To powiedz czy poza tym masz jeszcze jakieś plany na najbliższe miesiące ?
MM: Przede wszystkim dobra gra w każdym meczu. Dobrze rozegrać mecze w lidze w roczniku i dalej reprezentować drużynę wojewódzką.

Red: W takim razie ode mnie i wszystkich kibiców życzymy formy przez cały rok. Dzięki za rozmowę ;)
MM: Dziękuję.

(rozmowę przeprowadził maciej Seroka)