Cel osiągnięty, Stal w finale

Dobiegają końca rozgrywki Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. Do finału przebojem awansowała Stal Rzeszów ...

... eliminując w meczu półfinałowym zespół Sokoła Sieniawa.

Z racji tego, że obie drużyny występują na tym samym szczeblu rozgrywkowym, a w drużynie z Sieniawy aż się roiło od wychowanków lub byłych zawodników Stali, kibice oczekiwali dobrego piłkarskiego spektaklu. Fajerwerków jednak nie było.
Gra w pierwszej połowie przebiegała pod dyktando naszej drużyny. Piłkarzom Sokoła należy oddać, że nie skupili się na murowaniu swojego przedpola, a nawet fragmentami próbowali prowadzić stosunkowo otwartą grę. Z drugiej strony, uważna gra naszych defensorów sprawiła, że biało-niebiescy z Sieniawy nie dopracowali się jednak ani jednej czystej pozycji strzeleckiej. Cieszy to tym bardziej, że na prawej obronie, pierwszy raz w wyjściowym składzie zagrał Łukasz Mozler, a na pozycji stopera Sławomir Szeliga.
Do momentu zdobycia pierwszej bramki, poza sporadycznymi akcjami skrzydłami kończonymi dośrodkowaniem, gra toczyła się praktycznie od szesnastki do szesnastki.
W dwudziestej czwartej minucie dynamiczną akcją popisał się, najbardziej aktywny zawodnik Stali w tym okresie Dominik Chromiński. Krótkim zwodem zawinął obrońcę i precyzyjnie zagrał w kierunku Tomasza Płonki. Niefortunnie w tym momencie zainterweniował Kacper Drelich, pragnąc przeciąć to podanie i odbita piłka znalazła się w bramce, mijając zdezorientowanego Matthew Korziewicza.
Kilka minut później, ze strony Stali zbyt lekko strzelał Piotr Ceglarz, a po stronie Sieniawy solowym rajdem popisał się Szymon Kardyś, ale zabrakło mu precyzyjnego wykończenia tej akcji.
Kolejne minuty przyniosły dwa rzuty wolne po faulach Bartłomieja Purchy, do których wyegzekwowania podszedł nasz kapitan Wojciech Reiman, by ustalić, jak się okazało, wynik pierwszej połowy tego spotkania. O ile, przy tym pierwszym, Korziewicz wyszedł obronną ręką (dosłownie), piąstkując piłkę na aut bramkowy, to już przy drugim, miał o wiele mniej do powiedzenia. Precyzyjnie bita piłka z prawie 35 metrów znalazła się w bramce po odbiciu od słupka.
W drugiej połowie nastąpiło spore ożywienie w szeregach gości i gra się nieznacznie wyrównała. Zanim to nastąpiło, dwie minuty po rozpoczęciu gry Damian Sierant po „złamaniu” piłki do środka, zdołał ostemplować poprzeczkę przeciwników.
Po stronie Sokoła, uaktywnił się Jarosław Lis, ale największe problemy zaczął stwarzać w naszym polu karnym wprowadzony tuż po przerwie Mateusz Jędryas. Po jednej z jego akcji, kiedy upadł na murawę w polu karnym, sędzia wyprosił na trybuny zbyt energicznie domagającego się przyznania rzutu karnego, trenera sieniawian Szymona Szydełko.
Ze strony Sokoła odnotować jeszcze należy dwa wydarzenia. Precyzyjne uderzenie z wolnego Patryka Kapuścińskiego, po którym Dominik Kalinowski ekspediując piłkę na róg, pokazał, że jest w dobrej dyspozycji sportowej oraz zdobytą przez Kacpra Drelicha bramkę, ale niestety z pozycji spalonej wychwyconej przez sędziego bocznego.
Końcówka meczu to okres dość chaotycznej gry z obu stron. Rozluźnienie szyków obronnych i bierność defensorów Sokoła wykorzystał Wojciech Reiman, sprytnie zagrywając prostopadłą piłkę do Łukasza Zagdańskiego, który zachowując sporo zimnej krwi w sytuacji sam na sam z bramkarzem, podczas mijania go zwodem, został przez niego sfaulowany. Strzelając bramkę z karnego, Wojtek Reiman ustalił wynik spotkania.
Finał wojewódzkiego Pucharu Polski zostanie rozegrany 12 czerwca, a przeciwnikiem naszej drużyny będzie zespół Sokoła Sokolniki.

Stal Rzeszów - Sokół Sieniawa 3-0 (2-0)
1-0 23 min. Kacper Drelich (samob.)
2-0 36 min. Wojciech Reiman
3-0 88 min. Wojciech Reiman (karny)

STAL RZESZÓW: Dominik Kalinowski - Piotr Głowacki (46. Dariusz Jarecki), Sławomir Szeliga (46. Damian Kostkowski), Peter Basista, Łukasz Mozler, Damian Sierant (65. Damian Nowacki), Adrian Ligienza, Wojciech Reiman, Piotr Ceglarz (72. Michał Nawrot), Dominik Chromiński (77. Szymon Kobusiński), Tomasz Płonka (70. Łukasz Zagdański).
SOKÓŁ SIENIAWA: Matthew Korziewicz - Damian Skała, Sebastian Padiasek, Szymon Kardyś, Damian Jędryas, Kacper Drelich, Patryk Kapuściński, Jarosław Lis, Bartłomiej Purcha (69. Patryk Broda), Rafał Surmiak, Przemysław Nalepka (46. Mateusz Jędryas).

ŻÓŁTE KARTKI: Adrian Ligienza (Stal Rzeszów); Patryk Kapuściński, Przemysław Nalepka, Kacper Drelich (Sokół Sieniawa);
SĘDZIOWAŁ: Jakub Pych (KS Dębica)
WIDZÓW: 300